Zazdrość, prowokacja, flirt

24-08-2011 1 przez superkochanka

Na naszej stronie już niejednokrotnie podkreślaliśmy pozytywny wpływ uczucia zazdrości. To jest oczywiście delikatny temat, ale postaramy sie go Wam przybliżyć.
Większość facetów co juz wielokrotnie powtarzaliśmy pragnie aby ich kobieta była atrakcyjna, aby zwracała uwagę innych mężczyzn, aby spoglądali na nią. Naturalną tego konsekwencją jest, że atrakcyjna kobieta może być podrywana, czy tez może flirtować. Tutaj jest pewne niebezpieczeństwo, ponieważ z jednej strony partner może sie poirytować, że jego kobieta flirtuje z kimś innym, ale z drugiej strony to dla niego jasny sygnał: jest tak podniecająca, że nie mogą się jej oprzeć! To może być dla niego bardzo podniecające, oczywiście jeśli partnerka umie flirtować w taki sposób aby utrzymać między sobą a flirtującym właściwy dystans. To oczywiste, że w ten sposób powstaje wizerunek kobiety atrakcyjnej i pociągającej z którą mężczyźni chętnie flirtują i którą podrywają. Cała zabawa polega na tym aby flirtować w taki sposób by nie wywołać złości u Twojego obecnego partnera a jednocześnie kokietować i flirtować z innymi. Jak to robić? Przede wszystkim nie warto ukrywać się przed swoim partnerem z takim flirtem, bo jak się dowie to będzie bardzo niezadowolony! Nie ukrywać, nie znaczy, że masz się do tego przyznawać. Flirtuj przy nim, lub na jego oczach, ale zawsze wypieraj się, ze jest to flirt. Poza tym zawsze podkreślaj osobie z którą flirtujesz, że masz partnera i ile on dla Ciebie znaczy. Jeśli Twój partner jest obok, możesz powiedzieć mu że go kochasz, możesz do niego cmoknąć lub pomachać gdy jest gdzieś dalej. Wszystkie te zabiegi dadzą ci argument, że to jednak nie był flirt, a nawet jeśli to nic nie znaczy.
Z naszych obserwacji wynika, że faceci lubią mieć świadomość, że ich seksowna żona nie może opędzić się od adoratorów. Pewna (zdrowa) doza stworzonej w ten sposób zazdrości może dostarczyć Wam wielu nowych inspiracji w łóżku. Wyobraź sobie, że on mówi do Ciebie „byłaś niegrzeczna dziś… będzie kara”, a resztę pozostawiamy juz Waszej wyobraźni.